W sezonie 2020/2021 Ekstraligi Ogniwo Sopot rozpoczęło współpracę z trenerem mentalnym Moniką Najda. Przygotowanie mentalne to bowiem obok treningu fizycznego, taktycznego i technicznego integralna część w drodze do osiągnięcia sportowego sukcesu. – W dzisiejszych czasach na sport składa się wiele elementów, a jedną z bardzo ważnych składowych jest przygotowanie do zawodów umysłu – mówi Karol Czyż, trener sopocian.
Mimo bardzo nietypowego sezonu, który komplikuje pandemia koronawirusa, Ogniwo Sopot w trakcie rundy jesiennej rozgrywek 2020/2021 nawiązało współpracę z trenerem mentalnym. Mistrzowie Polski już także cztery lata temu, gdy wracali do ligowej czołówki, korzystali ze wsparcia takiej osoby. – W dzisiejszych czasach na sport składa się wiele elementów, a jedną z bardzo ważnych składowych jest przygotowanie do zawodów umysłu. W sportach zespołowych musimy pamiętać także o tym, że zawodnik indywidualnie może być najlepszy w swojej dyscyplinie, ale jeśli nie wpleciemy tego w drużynę, jego umiejętności nie przyniosą oczekiwanych efektów. Ogromnie ważne jest również, by sportowcy swoje maksimum pokazywali w czasie zawodów – mówi Karol Czyż, trener Ogniwa Sopot. – W Sopocie już kilka lat temu, w 2016 roku, przed zdobyciem pierwszego po długiej przerwie medalu mistrzostw Polski współpracowałem z Krzysztofem Włodarczykiem i te działania były bardzo owocne. Gdy pojawiła się więc taka możliwość, by ponownie nawiązać współpracę z trenerem mentalnym, jak najbardziej dążyłem do takiego działania – dodaje szkoleniowiec.
Trener mentalny Monika Najda, z którym klub rozpoczął współpracę ma w swoim portfolio m.in. siatkarzy Trefla Gdańsk, koszykarzy Trefla Sopot i Arki Gdynia, Polski Związek Lekkiej Atletyki, czy Polski Związek Żeglarski, a także wielu zawodników indywidualnych, takich dyscyplin jak szermierka, boks, czy też piłka nożna. Poza sportowcami doradza także przedsiębiorcom jako trener biznesu i rozwoju osobistego. –Zarówno ze sportowcami, jak i przedsiębiorcami pracuję nad tym, by budować ich przewagę przy wykorzystaniu wewnętrznego potencjału i uśpionej wiary we własne możliwości. Uważam, że sukces sportowca zależy głównie od tego, w jaki sposób tworzy i panuje nad swoimi myślami. To, na czym się skupiamy, to praca nad koncentracją i wewnętrznym spokojem, budowanie pewności siebie i nawyku zwyciężania, a także nabycie prawa do porażki. Ostatni z tych elementów jest niezwykle istotny, by w sytuacji, gdy zawodnik popełnia w trakcie meczu błąd, nie tracił pewności siebie, tylko za chwilę powrócił do rywalizacji z jeszcze większą energią i jeszcze lepszą koncentracją – mówi Monika Najda.
Mistrzom Polski zależy zarówno na pracy mentalnej całej drużyny, jak i na indywidualnym rozwoju zawodników. Trener Czyż podkreśla również, że tym istotniejsza jest ta praca, gdy zespół znajduje się na topie ligowej stawki. – Jeśli zawodnicy będą lepsi indywidualnie, można więcej wycisnąć z całej drużyny. Jeśli jedni będą motywować drugich, to ten pociąg będzie cały czas jechał do przodu. Jest to bardzo ważne, by cały czas się rozwijać – mówi trener Czyż. – Na szczyt się łatwiej wdrapywać, niż na nim być, więc tym bardziej musimy zwracać uwagę na niuanse, które zgrywają całość i mogą pomóc w utrzymaniu się na czele – kończy szkoleniowiec.
Monika Najda swoją współpracę z drużyną rozpoczęła od działań z całym zespołem, a następnie będzie także pracować pojedynczo z zawodnikami. – Zaczęliśmy od pracy zespołowej, tak by wzmocnić team spirit oraz koncentrację drużyny, a sukcesywnie będziemy przechodzili również do pracy indywidualnej. Różnica pomiędzy pracą z całą drużyną, a treningiem mentalnym – indywidualnym jest znacząca. Przy pracy indywidualnej diagnozujemy szczegółowo obszary do wzmocnień danego zawodnika, wchodzimy głębiej w proces, a nade wszystko uczymy się nowych umiejętności mentalnych prowadzących do osiągnięcia założonych celów. W treningu zespołowym, wykorzystując siłę drużyny, wzmacniamy takie umiejętności jak koncentracja, wzajemne zaufanie, motywacja zespołu. Są to te wszystkie umiejętności, które wspomagają zawodników na boisku, by być jeszcze bardziej efektywnymi i zawsze walczyć do końca – mówi Monika Najda.
Mimo obecnej przerwy w rozgrywkach praca mentalna z zawodnikami będzie trwać dalej. – Trening mentalny, jak sama nazwa mówi, jest treningiem, więc wymaga systematyczności i poświęcenia. Dlatego też nie chcemy robić przerwy, chcemy pracować sukcesywnie, by dostarczać zawodnikom narzędzi, które pomogą być im jeszcze lepszymi sportowcami – dodaje Najda. Czy pod kątem treningu mentalnego rugby różni się od innych dyscyplin, jak chociażby piłka nożna, czy koszykówka? – Każda dyscyplina rządzi się swoimi prawami. Otwarcie stwierdzę, że rugby jest bardzo wymagającym sportem, nie tylko pod względem fizycznym, czy technicznym, wymaga też niesamowitej odwagi oraz stabilności emocjonalnej. Dla mnie to nowe doświadczenie, ale z każdym treningiem coraz bardziej odkrywam niesamowitość tej dyscypliny – kończy Monika Najda.
Podjęcie współpracy z trenerem mentalnym to kolejne działanie Ogniwa, przyczyniające się do rozwoju klubu. W sezonie 2019/2020 mistrzowie Polski nawiązali współpracę ze szkocką drużyną grającą na drugim poziomie rozgrywek ligowych, Hawick RFC, czerpiąc zarówno naukę sportową, jak i doświadczenia organizacyjne.
fot. Marcin Gadomski