Można powiedzieć, że w Ogniwie jestem całe życie. Na boisku uczyłem się chodzić i od najmłodszych lat kibicowałem mojemu ojcu – Jarkowi. Miałem ok. 9 lat, gdy przyszedłem pierwszy raz na trening.
Można powiedzieć, że w Ogniwie jestem całe życie. Na boisku uczyłem się chodzić i od najmłodszych lat kibicowałem mojemu ojcu – Jarkowi. Miałem ok. 9 lat, gdy przyszedłem pierwszy raz na trening.