W zaległym meczu Ogniwo Sopot pewnie pokonało Orkan Sochaczew 26:5 (12:0).
Goście przyjechali wzmocnieni trzema zawodnikami z Republiki Południowej Afryki. W ich szeregach widać było wielką determinację, aby napsuć krwi liderom tabeli. W 10. minucie wynik otworzył przyłożeniem Mateusz Mrowca, ale do końca pierwszej połowy gra była bardzo wyrównana. Tuż przed przerwą prowadzenie Ogniwa powiększył pełniący obowiązki kapitana Stanisław Powała-Niedźwiecki. Podwyższył Wojciech Piotrowicz i po pierwszej części gry gospodarze prowadzili 12:0.
Kolejne dwa przyłożenia zostały zdobyte w pierwszej części drugiej połowy. Autorami “piątek” byli Mateusz Plichta i Adam Piotrowski. Tym razem Piotrowicz się nie mylił i sopocianie osiągnęli komfortową przewagę 26:0. Podopieczni Macieja Brażuka zdołali zdobyć honorowe przyłożenie, za sprawą akcji Radosława Rakowskiego. Ustaliło ono końcowy rezultat meczu na 26:5.
Kolejne pięć punktów pozwala utrzymać znaczną przewagę nad grupą pościgową. Za dwa tygodnie kolejny mecz na trudnym terenie w Gdyni.
Ogniwo Sopot – Orkan Sochaczew 26:5 (12:0) (Jastrzębski, Piaskowski, Kowalski)
Punkty: Piotrowicz 6 (3Pd), Mrowca 5 (P), Powała-Niedźwiecki 5 (P), Plichta 5 (P), Piotrowski 5 (P) – Rakowski 5 (P)
Żółte kartki: Bennie-Coulson – Dudkowski, Meyer
OGNIWO: Mokretsov, Burek (67′ Zając), Bysewski, Mroziński, Piotrowski, Bennie-Coulson (72′ Perdian), Grabowski, Powała-Niedźwiecki, Plichta, Piotrowicz, Mrowca, Drewczyński, Olszewski, Czasowski (32′ Mariusz Wilczuk), Zhuk